Burmistrz Włoszczowy o otwarciu poradni onkologocznej: "To duży sukces"

Co Pan sądzi o otwarciu poradni onkologicznej we włoszczowskim szpitalu?
To duży sukces dla miejscowej służby zdrowia, naszego miasta i powiatu, ale przede wszystkim to wyjście naprzeciw oczekiwaniom naszych mieszkańców, którzy korzystali do tej pory z opieki w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach.

Kto był inicjatorem tego przedsięwzięcia?
Wspólnie ze starostą włosz¬czowskim zaproponowaliśmy dyrektorowi Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i marszałkowi województwa powstanie takiej poradni w naszym mieście. Zgodzili się. To pierwsza taka poradnia zamiejscowa w województwie.

Czy tak łatwo pójdzie też z otwarciem w szpitalu oddziału dziennej chemioterapii?
Na pewno jest konieczność i potrzeba, żeby taki oddział powstał u nas. Myślę, że wszystkim samorządowcom zależy na zdrowiu naszych mieszkańców. Sądzę, że w partnerstwie gminno-powiatowo-wojewódzkim uda nam się zrealizować tę inwestycję jak najszybciej.

Czy dojdzie do tego w tym roku? Przypomnę, że potrzeba około 1 miliona złotych na ten cel.
Najpierw trzeba sporządzić specyfikację potrzeb niezbędnych do dostosowania pomieszczeń do uruchomienia dziennej chemioterapii, co pozwoli nam określić rzeczywiste koszty. Wtedy będziemy zastanawiać się, jak zgromadzić niezbędne pieniądze.

Myśli Pan, że obłożenie tego oddziału będzie duże w naszym szpitalu?
Nowotwory to choroba cywilizacyjna, z którą większość z nas się zetknęła. Patrząc na skalę liczby pacjentów, jakich przyjmuje każdego dnia Świętokrzyskie Centrum Onkologii, w tym mieszkańców powiatu włoszczowskiego, na pewno będzie zapotrzebowanie na tę formę leczenia we Włoszczowie.