Hetman Włoszczowa gra sparingi

W sobotę, pierwszy mecz kontrolny podczas przygotowań do rundy rewanżowej w czwartej lidze rozegrał Hetman Włoszczowa. Nasza drużyna zmierzyła się na boisku w Lelowie (województwo śląskie) z ligowym rywalem Moravią Morawica. Do przerwy rywale wygrywali po trafieniu Bartłomieja Bębna. W drugiej połowie zwycięstwo naszej drużynie zapewnił Krzysztof Rajczykowski, który strzelił dwa gole. Hetman pokonał Moravię 2:1.

Trener był zadowolony

- Na tym etapie przygotowań nasza gra wyglądała nieźle. Najważniejsze było, żeby zawodnicy wybiegali to spotkanie. Miałem okazję zobaczyć, jak prezentują się tacy zawodnicy, jak Marcin Jarmuda, który wrócił do naszej drużyny po przerwie. Oczywiście, ten zawodnik nie jest mi obcy. To doświadczony gracz, którego pamiętam z ligowej rywalizacji, gdy pracowałem w innych klubach. Nie miałem do dyspozycji wszystkich zawodników, których zabrakło z różnych powodów. W kolejnym sparingu frekwencja powinna być lepsza - mówił Jacek Pawlik, trener Hetmana.

Kolejny rywal z czwartej ligi

W sobotę, o godzinie 15, na boisku w Lelowie, Hetman zagra z innym czwartoligowym zespołem Naprzodem Jędrzejów. Włoszczowska drużyna mecze rozgrywa na dobrze przygotowanym boisku w województwie śląskim. Zrezygnowała z grania w Kielcach, gdzie sztuczna nawierzchnia obiektu przy ulicy Ściegiennego jest w złym stanie. Murawa jest zmrożona, przez co stała się twarda niemal, jak beton. Szkoleniowiec włoszczowskiej drużyny nie chce ryzykować urazów grając na takim boisku.

Wzmocnień już nie będzie?

Nie należy się spodziewać dużych ruchów kadrowych w Hetmanie w przerwie zimowej. Włodarze klubu chcą utrzymać dotychczasową kadrę. Do zespołu na razie dołączył doświadczony pomocnik Marcin Jarmuda. Tak, jak wielokrotnie podkreślał trener Hetmana, nie będą oni szukać zawodników na siłę. Pozyskają nowego piłkarze jedynie wtedy, gdy będzie to tak zwana transferowa okazja, a gracz swoimi umiejętnościami będzie przewyższał obecnych zawodników włoszczowskiej drużyny.