Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy powiatu włoszczowskiego nie chcą inwestować w energię ze słońca?

Rafał Banaszek
Mieszkańców naszych gmin nie przekonał ten obrazek – zainteresowanie energią ze słońca jest niewielkie.
Mieszkańców naszych gmin nie przekonał ten obrazek – zainteresowanie energią ze słońca jest niewielkie.
Mieszkańcy powiatu włoszczowskiego maja możliwość pozyskania środków z Unii Europejskiej na ogrzewanie domów energią z odnawialnych źródeł. Niestety zainteresowanie nie jest tak duże jak przewidywano.

Mieszkańcy niezbyt zainteresowani

17 lutego gmina Włoszczowa, jako pierwszy samorząd w naszym powiecie, zakończyła nabór ankiet oraz umów w ramach projektu dotyczącego odnawialnych źródeł energii (fotowoltaika, pompy ciepła i solary). Zainteresowani złożyli blisko 500 deklaracji. Odbyły się 23 spotkania.

Z kolei w gminie Krasocin, gdzie miało miejsce 10 spotkań, do końca lutego wnioski złożyło tylko 126 zainteresowanych mieszkańców. Z tego, jak sądzi wójt, część może nie spełnić jeszcze warunków technicznych i nie zakwalifikuje się do projektu.

Władze gminy Krasocin w najbliższych dniach podejmą decyzję, czy gmina zostaje w projekcie, czy się z niego wycofuje (jeśli wycofa się, firma zwróci mieszkańcom pieniądze wpłacone na inspekcje terenowe). - Chciałbym wcześniej zorganizować spotkanie z tymi 126 mieszkańcami, niech sami zdecydują - mówi Ireneusz Gliściński.
Na spotkaniach informacyjnych w sołectwach wójt Gliściński zapewniał, ze jeśli znajdzie się co najmniej 300 chętnych mieszkańców w gminie, to jest szansa na otrzymanie dotacji unijnej na odnawialne źródła energii. A tymczasem jest niewiele ponad 100 ludzi...

W gminach Secemin i Radków wnioski można składać do 10 marca. - Tak, jak się spodziewałem, zainteresowanie nie jest za duże - przyznaje też wójt Radkowa Stanisław Herej. W Kluczewsku termin przyjmowania wniosków nie jest jeszcze znany. - Zostanie ustalony w ciągu tygodnia - informuje wójt Rafał Pałka.

Niebawem inspekcje w domach

Samorządy przypominają, że wsparcie w postaci dofinansowania na zakup i montaż kolektorów słonecznych, modułów fotowoltaicznych oraz pomp ciepła mogą otrzymać mieszkańcy, którzy złożyli ankietę oraz podpisali umowy na przeprowadzenie inspekcji terenowych, czyli sprawdzenia warunków technicznych i możliwości przyłączenia danego źródła energii w gospodarstwie domowym.

Za inspekcje trzeba było zapłacić na wstępie minimum 200, a maksimum 750 złotych - w przypadku 3 źródeł energii. Jeśli gminy nie otrzymają dofinansowania z Unii Europejskiej, mieszkańcom nikt nie zwróci zainwestowanych pieniędzy. Czyli to jest pierwsze ryzyko.

W gminie Włoszczowa inspekcje terenowe będą przeprowadzane przez firmę Doeko Group z Krakowa, która została wybrana do koordynowania przedsięwzięcia. Pracownicy tej firmy będą kontaktować się telefonicznie z mieszkańcami, aby umówić termin spotkania. Wizytacje inspektorów mają rozpocząć się już na dniach i zakończyć ostatecznie około połowy kwietnia.

- Zadaniem inspektorów jest zebranie wszystkich niezbędnych informacji: danych osobowych, lokalizacyjnych, pomiarów. Mieszkańcy, którzy złożyli ankietę na instalację fotowoltaiczną, będą musieli dodatkowo przygotować do wglądu rachunki za energię elektryczną z ostatniego roku - informuje Urząd Gminy Włoszczowa.

Instalacja na własność dopiero po 5 latach

Po przeprowadzonych inspekcjach w gospodarstwach domowych będą podpisywane umowy użyczenia pomiędzy gminą a właścicielem nieruchomości, na której będzie instalowane dane urządzenie. Mieszkańcy będą musieli wyrazić zgodę na bezpłatne użyczenie miejsca pod wykonanie instalacji na okres 5 lat. W przypadku, gdy nieruchomość ma kilku właścicieli, wszystkie te osoby muszą być łącznie stroną umowy. Po 5 latach gmina przekaże dopiero prawo własności instalacji mieszkańcowi.

- Na tym jednak nie koniec. W dalszych etapach przygotowań do projektu to na gminie spoczywa obowiązek przygotowania kompletnej dokumentacji. Program funkcjonalno – użytkowy czy też studium wykonalności, ustalenia z centralnymi organami administracji rządowej do spraw ochrony środowiska oraz ochrony przyrody - są niezbędne do aplikowania o pieniądze unijne z omawianego programu. Urząd Marszałkowski w Kielcach, jako instytucja zarządzająca Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Świętokrzyskiego, ogłosi nabór wniosków o dofinansowanie w drugim kwartale 2017 roku - przypominają urzędnicy.

Gmina dowie się o dotacji za około... rok

Realizacja projektu będzie możliwa dopiero wtedy, gdy gmina uzyska dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego. - O tym, czy otrzymamy dofinansowanie, gmina dowie się na przełomie 2017 i 2018 roku. Wtedy dopiero zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę instalacji - informuje włoszczowski magistrat.

Poziom dofinansowania wynosi do 60 procent minus podatek VAT. W przypadku zlokalizowania instalacji OZE - odnawialnych źródeł energii - (fotowoltaika, solary) na dachach bądź elewacji budynków mieszkalnych podatek wyniesie 8 procent. Jeśli instalacja powstanie na dachach budynków gospodarczych bądź gruncie VAT wyniesie 23 procent. Ostateczny poziom dofinansowania będzie znany dopiero po zatwierdzeniu dokumentacji przez instytucję dotującą, czyli Urząd Marszałkowski.

Właściciel nieruchomości będzie musiał wnieść 40 procent wkładu własnego. Więcej pieniędzy z własnej kieszeni będą musieli wyłożyć właściciele budynków, w których prowadzą działalność gospodarczą lub gospodarstw rolnych, sprzedających towary i usługi - to 45 procent w przypadku montażu źródła energii na budynku mieszkalnym oraz około 55 procent, jeśli będzie ono się znajdować na ziemi lub budynku gospodarczym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wloszczowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto