Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka podgnieźnieńskiej wsi otworzyła w epidemii mobilny salon fryzjerski. „To był strzał w dziesiątkę”!

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Mieszkanka podgnieźnieńskiej wsi otworzyła w epidemii mobilny salon fryzjerski. „To był strzał w dziesiątkę”!
Mieszkanka podgnieźnieńskiej wsi otworzyła w epidemii mobilny salon fryzjerski. „To był strzał w dziesiątkę”! Hanna Komorowska/ archiwum Pauliny Jastrzębskiej
Paulina Jastrzębska ze Strzyżewa Paczkowego (woj. wielkopolskie) po kilku latach nieobecności na rynku pracy postawiła wszystko na jedną kartę. W środku pandemii otworzyła mobilny salon fryzjerski. Jak sama mówi, to był strzał w dziesiątkę!

Młoda mieszkanka wsi pod Gnieznem od zawsze uwielbiała zabawy włosami. Gdy była małą dziewczynką, wszystkie jej lalki były pomysłowo ufryzowane. - Mama śmiała się, że na pewno zostanę fryzjerką. I miała rację – opowiada sympatyczna Paulina Jastrzębska, energiczna mama nastolatki. Zamiast szkoły średniej wybrała szkołę zawodową na kierunku fryzjerstwo, a po jej ukończeniu z powodzeniem ukończyła fryzjerskie technikum. Nie udało jej się wówczas rozpocząć zawodowej przygody z włosami. Zajęła się nowo narodzoną córką, która stała się całym jej światem. - Mimo, że zawodowo nie pracowałam przez te kilka lat, zawsze w jakiś sposób włosy ze mną były. Czesałam rodzinę i znajomych – wspomina przesympatyczna kobieta.

W końcu dotarło do niej, że już czas rozpocząć nową przygodę. W pewnym momencie, po 10 latach wychowywania dziecka, postanowiła coś zmienić, rozpocząć życie zawodowe. Wielką pomocą było dofinansowanie na rozpoczęcie działalności z Unii Europejskiej. Jej firma „Paula Fryz” rozpoczęła działalność w styczniu 2021 roku. - Wielką motywacją dla mnie był mój partner. Bez jego wsparcia nie udałoby mi się – mówi P. Jastrzębska. Choć córka początkowo nie mogła się przyzwyczaić, że mamy już nie ma na stałe w domu, teraz jest dumna, że jej mama stała się rozpoznawalną fryzjerką, z której usług chętnie korzysta. Jak się wkrótce okazało kobieta bardzo szybko zdobyła wielu nowych klientów.

Epidemia utrudniła pracę stacjonarnym salonom fryzjerskim. Mobilni fryzjerzy mogli działać natomiast bez ograniczeń, ale w reżimie sanitarnym, którego Paulina ściśle przestrzegała. Początek bieżącego roku był czasem, w którym ludzie po długim lockdownie zaczęli odczuwać brak możliwości skorzystania z usług kosmetycznych i fryzjerskich. Dlatego wieść o fryzjerce, która nie ma wysokich cen, jest bardzo miła i dojedzie do klienta rozniosła się pocztą pantoflową w okamgnieniu.

Ludzie jej zaufali

- Zauważyłam, że ludzie są bardzo „wygodni”. Mam klientów, grono mężczyzn, którzy są zachwyceni, że po przyjściu z pracy i zjedzeniu obiadu przyjeżdża do nich fryzjerka. Nie muszą tracić czasu na dojazd, czekanie w kolejce czy parkowanie. Oczywiście ich żony wtedy też korzystają z moich usług

– śmieje się Paulina Jastrzębska, która jednak przyznaje, że niekiedy kobietom ciężko było się przekonać do nowej fryzjerki.

- Kobiety czasem nie dopuszczały do siebie myśli, że przyjdzie nowa fryzjerka i zrobi coś inaczej, niż były przyzwyczajone często przez wiele lat

– uśmiecha się Paulina. Na szczęście, sympatyczne usposobienie i piękny uśmiech Pauliny sprawiają, że szybko zyskuje zaufanie pań, a co za tym idzie – nowe stałe klientki.

Dla 37-latki nie ma fryzur niemożliwych do wykonania. Jak mówi, swoich klientów może podzielić na dwa typu: takich, którzy wiedzą co chcą i można z ich fryzurą nieco zaszaleć i tych nieco mniej zdecydowanych. Nie ma problemu. Wprawne oko mieszkanki Strzyżewa Paczkowego dostrzeże potencjał w każdym rodzaju włosów. Nie ma lepszej doradczyni w tych kwestiach, niż dobra fryzjerka.

Praca Gniezno. Mieszkanka podgnieźnieńskiej wsi otworzyła w epidemii mobilny salon fryzjerski. „To był strzał w dziesiątkę”!

Praca Gniezno. Mieszkanka podgnieźnieńskiej wsi otworzyła w ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkanka podgnieźnieńskiej wsi otworzyła w epidemii mobilny salon fryzjerski. „To był strzał w dziesiątkę”! - Strona Kobiet

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto