Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszyło wyburzanie starego młyna przy ulicy Młynarskiej we Włoszczowie. W tym roku start budowy apartamentowca

Michał Kolera
Michał Kolera
Stary młyn przy ulicy Młynarskiej we Włoszczowie (nazwanej właśnie z powodu młynarskich tradycji) to już przeszłość. W jego miejscu, w ciągu niespełna 2 lat, ma powstać nowoczesny budynek mieszkalny dla 120 rodzin. Po młynie, który wrósł w panoramę miasta pozostaną pamiątkowe fotografie. Właśnie ruszyło wyburzanie obiektu, jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa apartamentowca.

O inwestycji na terenie starego młyna we Włoszczowie szeroko informowaliśmy na początku roku Nowy Młyn Włoszczowa - przy ulicy Młynarskiej powstaje nowe, wyjątkowe osiedle [WIZUALIZACJE]

Jak informuje Iwona Wielgus, współwłaścicielka firmy Lwy Inwestycje, która realizuje inwestycję, właśnie rozpoczęło się wyburzanie budynków starego młyna. Budowa ma się rozpocząć jeszcze w 2020 roku i jest podzielona na dwa etapy. Zakończenie budowy pierwszego etapu planowane jest na koniec 2021 lub pierwszy kwartał 2022.

Skąd stary młyn wziął się we Włoszczowie? Warto poznać trochę historii. Dowiadujemy się między innymi ze strony rodu Pytlewskich. - "Jak przystało na rodowitych synów młynarzy Pytlewskich dwóch braci Kazimierz i Jan w kwietniu 1930 roku zakładają spółkę na budowę młyna we Włoszczowie. Przez dwa lata budują młyn z pełnym wyposażeniem oraz elektrownię, która jest niezbędna do normalnego funkcjonowania młyna. Równocześnie z budową młyna zakupiono gotowy, bardzo funkcjonalny dom mieszkalny, który zmontowano tuż obok młyna. Całość oddano do użytku w 1932 roku. Różne "wzloty i upadki" przechodził ulubiony, nowoczesny młyn włoszczowski" - czytamy w internetowym serwisie.

Z opisu XVI-wiecznych dóbr kościelnych wynika, że jedno z pól parafialnych położone było obok drogi z Woli Wiśniowej do młyna włoszczowskiego. Historycy wnioskują, że był tam od dawna, a właściciele miasta mieli we Włoszczowie dwa lub trzy młyny. Wiemy, że na przełomie XVIII/XIX wieku były w dobrach włoszczowskich trzy osady młyńskie - Belina, Chruściel i Biadaszek. Potwierdzają to opisy znanego regionalisty dr. Stanisława Janaczka.

- Po I wojnie światowej owe młyny zastąpił wiatrak rodziny Długoszów i trzy inne młyny. Pierwszy parowy "Imperial" należał do Mendla Kornfelda, Abrama Londnera, Cecela Wajcmana i Lai Chęcińskiej. Spłonął i został odbudowany w 1931 roku. Drugim elektrycznym chlubiły się rodziny Moszka Kaczki i Izaaka Rajchmana, a trzeci to wspomniany wyżej młyn braci Pytlewskich. Z pokolenia na pokolenie przekazywana jest we Włoszczowie opowieść, że po likwidacji getta we Włoszczowie w domu Moszka Kaczki zachował się pamiętnik - mówi Iwona Boratyn, rzecznik prasowy Urzędu Gminy we Włoszczowie.

Młyn Pytlewskich przy ulicy Młynarskiej upaństwowiono w 1953 roku. Spółka odzyskała go na krótko. Do rodziny wrócił po 40 latach. Budynek wydzierżawiono wytwórni makaronu w Rędzinach.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloszczowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto