Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artysta z Jamskiego opowiada o swojej pasji - Zbiera korzenie i pnie. I nadaje im nowe życie

Rafał Banaszek
Pan Rafał cieszy się z każdego korzenia i pnia, którym może przywrócić drugie życie.
Pan Rafał cieszy się z każdego korzenia i pnia, którym może przywrócić drugie życie. Rafał Banaszek
38-letni Rafał Malicki stworzył w swoim domu prawdziwą galerię korzeni, liczącą kilkaset sztuk. Ostatnio napisał list do Bogusława Wypychewicza, żeby biznesmen zasponsorował mu aparat cyfrowy.

- Chciałem stworzyć niepowtarzalny wystrój swojego domu – opowiada Rafał Malicki. I stworzył. Każdy pokój jego mieszkania jest wypełniony specyficznymi rzeźbami z korzeni i pni drzew, które przynosi z lasów, lub wyciąga ze stawów.

Mieszka w małej miejscowości Jamskie, liczącej zaledwie 30 numerów domów, w urokliwym miejscu otoczonym lasami. Obecnie za jego płotem trwa wielka budowa wiaduktu kolejowego nad Centralną Magistralą Kolejową, po której będą jeździć szybkie pociągi pendolino.

Oryginalne rzeźby pana Rafała można spotkać nawet w Ameryce, a dokładnie w Waszyngtonie, u fotografa żydowskiego pochodzenia Lloyda Wolfa, z którym Rafał Malicki się przyjaźni i utrzymuje kontakty. Swoje najpiękniejsze dzieła kolekcjonuje w domu. Tych rzeźb uzbierało się na koncie pana Rafała blisko pół tysiąca.
Rafał Malicki interesuje się nie tylko korzenioplastyką. Robi zdjęcia przyrodzie, pisze wiersze, wydaje albumy z fotografiami. W tym roku, z okazji 15-lecia swojej twórczości artystycznej, wydał czwarty album pod tytułem „Piękno obok nas”. Jako artysta – samouk nie doczekał się jeszcze żadnej nagrody za swoją twórczość.

- Moim marzeniem jest znalezienie sponsora, który pomógłby mi zorganizować jakąś wystawę oraz znawcy sztuki, który odkryłby drzemiący we mnie talent. Chciałbym pracować jako regionalista – fotograf i dokumentować piękno przyrody – marzy pan Rafał. Podjął już pewne kroki w celu zorganizowania wystawy w Krakowie. Dodajmy, że od 2013 roku jest członkiem Towarzystwa National Geographic.

Ostatnio zwrócił się z prośbą do Bogusława Wypychewicza, szefa ZPUE we Włoszczowie o zakup aparatu lustrzanki cyfrowej, dzięki któremu, jak mówi, mógłby się jeszcze bardziej rozwijać. Sam z renty chorobowej, jak twierdzi, nie jest w stanie kupić taki sprzęt.

Bardzo wspiera go najbliższa rodzina, a pod względem artystycznym pomaga Dom Kultury we Włoszczowie. Pan Rafał marzy o wydaniu kolejnych albumów z fotografiami przyrody oraz książki ze swoją twórczością literacką. Czy znajdzie się osoba, która pomoże mu w spełnieniu tych marzeń?

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloszczowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto