15 września rozstrzygnięto drugi przetarg (po unieważnieniu pierwszego) na obwodnicę Włoszczowy. Wieści znów są fatalne. Pomimo okrojenia inwestycji, do najniższej oferty brakło sporo - blisko 12 milionów złotych!
Najtańszą ofertę złożyła częstochowska firma Drog-Bud - ta sama, która 4 lata temu budowa drogę wojewódzką 786 w gminie Secemin - była to kwota 43,5 miliona złotych. Tymczasem Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach miał na ten cel zabezpieczone jedynie 31,7 miliona.
Przypomnijmy, że podczas pierwszego przetargu w dniu 26 czerwca oferta z najniższą ceną przewyższyła aż o 15 milionów złotych kwotę, którą zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie naszej obwodnicy. Jednak wówczas obwodnica Włoszczowy miała być zrobiona zgodnie z pierwotnymi założeniami, bez żadnych ograniczeń zakresu rzeczowego.
4 lipca unieważniono więc pierwszy przetarg i postanowiono ogłosić drugi z nadzieją, że po wprowadzonych "zabiegach odchudzających", pieniędzy powinno wystarczyć. Nie wystarczyło. Dwie ze startujących wcześniej firmy złożyły oferty niewiele tańsze, niż za pierwszym razem (o około 2 miliony złotych), a jedna podniosła nawet cenę o 1 milion.
Złożone oferty, co zaskakujące, były od 27 do aż 42 procent wyższe od kwoty, którą oferował Zarząd Dróg Wojewódzkich! Skąd tak duże różnice cenowe? - Ceny drastycznie poszły w górę, głównie asfaltu - odpowiada krótko Damian Urbanowski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach.
Pomimo kolejnego niekorzystnego przetargu dla Włoszczowy, mamy dobre wieści dla mieszkańców. - Chciałbym uspokoić mieszkańców, że obwodnica na pewno powstanie.
To priorytetowa inwestycja w naszym województwie. Obwodnica będzie, tak jak zakładaliśmy. W poniedziałek rozmawiałem z burmistrzem Włoszczowy w tej sprawie. W środę spotykamy się na Zarządzie Województwa. Pieniądze muszą się znaleźć i znajdziemy je - obiecuje marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.
Oczywiście pierwszy etap, jak informowaliśmy wcześniej, będzie odchudzony. Przypomnijmy. Jezdnia obwodnicy ma być siedmiometrowa, nie ośmiometrowa (zrezygnowano z opasek bitumicznych po pół metra po obu stronach drogi). Drogi technologiczne (serwisowe) na terenach rolniczych mają być szutrowe, nie asfaltowe, jak planowano wcześniej.
Dodatkowo odcinek od Czarnieckiej Górki do wiaduktu w Łachowie ma być na razie zamknięty dla ruchu ciężkiego, dlatego nawierzchnia asfaltowa będzie tutaj cieńsza (wprowadzone zostanie ograniczenie tonażowe). Oczywiście po wybudowaniu drogiego etapu obwodnicy, nawierzchnia ta zostanie wzmocniona i dostosowana dla tirów.
Na pierwszy etap obwodnicy Włoszczowy, jak ustaliliśmy, jest zabezpieczone około 40 milionów złotych (razem z wykupem gruntów).
Tymczasem, jak wycenia Zarząd Dróg Wojewódzkich, inwestycja ta w obecnych realiach cenowych może pochłonąć nawet 68 milionów!
Damian Urbanowski twierdzi, że jeśli Zarząd Województwa znajdzie brakujące 12 milionów złotych i zostaną one wprowadzone do budżetu jak najszybciej, jest realna szansa, że pierwszą łopatę uda się wbić we Włoszczowie jeszcze pod koniec przyszłego roku.
ZOBACZ TAKŻE: 60SekundBiznesu - o sponsoringu w piłce nożnej
(Źródło:vivi24)
[podobne][zaj_kat]
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?